Do tej pory do Polski przyleciało pięć samolotów. Na ich pokładzie było ponad 260 osób ewakuowanych z Afganistanu - poinformował rano szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.

Na pokładach polskich samolotów z Kabulu znajdowali się zarówno obywatele Polski, jak i polscy współpracownicy w Afganistanie i ich rodziny.

Wszyscy Polacy, którzy zgłosili się do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, zostali już ewakuowani. Operacja prowadzona przez polskie służby odbywa się wojskowymi samolotami z Kabulu do Uzbekistanu, skąd następnie cywilnymi samolotami PLL "Lot" ewakuowani dostają się do Polski.

W piątek premier Mateusz Morawiecki po rozmowie z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem poinformował, że Polska będzie odpowiedzialna za ewakuację 300 obywateli Afganistanu współpracujących z NATO. Zapowiedział, że trafią najpierw do Polski, a następnie do innych krajów NATO.

"Omówiłem z premierem Mateuszem Morawieckim znaczenie ciągłej koordynacji w kwestii Afganistanu. Dziękuję Polsce za zgodę na pomoc w ewakuacji Afgańczyków, którzy wsparli NATO" - napisał wczoraj na Twitterze sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.

Co się stało w Afganistanie?

Po tym, jak Stany Zjednoczone wycofały większość swoich wojsk z Afganistanu, dużą część terytorium tego kraju zajęli talibowie. 

W niedzielę wkroczyli do stolicy kraju Kabulu i przejęli kontrolę nad pałacem prezydenckim. 

Państwa UE i NATO ewakuują swych obywateli z Afganistanu.