Francuscy piłkarze zrezygnują ze wszystkich premii za udział w mistrzostwach świata - oświadczył Patrice Evra, kapitan drużyny w dwóch pierwszych meczach na mundialu. We wtorek zespół trójkolorowych przegrał z RPA (1:2). Porażka ta przypieczętowała odpadnięcie Francji z turnieju.

Umowa z francuską federacją nie przewidywała premii dla piłkarzy w przypadku wyeliminowania z mistrzostw po rundzie grupowej, ale zawodnicy mieli podzielić między sobą część pieniędzy z wpływów marketingowych uzyskanych przez reprezentację. Według ustaleń agencji AFP, chodzi o sumę 5 milionów euro.

Na mundialu w RPA Francuzi zremisowali z Urugwajem (0:0) oraz przegrali z Meksykiem (0:2) i z gospodarzami (1:2). W trakcie turnieju drużyną trójkolorowych targał konflikt wewnętrzny, którego przejawem był brutalny atak słowny Nicolasa Anelki na trenera Raymonda Domenecha, potem wyrzucenie Anelki z drużyny i wreszcie bunt piłkarzy, którzy w niedzielę odmówili udziału w treningu.

Po bojkocie piłkarzy ostro skrytykowała przebywająca w RPA minister sportu Roselyne Bachelot, zarzucając im "zbrukanie wizerunku Francji".

Zobacz również: