Do tej pory udało się wydobyć 87 z 96 ciał ze szczątków samolotu, który rozbił się niedaleko Smoleńska - powiedział w Kontrwywiadzie RMF FM Prokurator Generalny Andrzej Seremet. Jak ujawnił, Rosjanie zgodzili się na ponowne przesłuchanie kontrolerów ruchu lotniczego, którzy sprowadzali rządowego Tupolewa na ziemię. Przyznał także, że odnaleziono trzecią czarną skrzynkę, która rejestruje tzw. podwyższone parametry lotu.

Seremet poinformował, że na miejsce tragedii wprowadzono już ciężki sprzęt, co pozwoli unieść kadłub rozbitego samolotu i wydobyć spod niego pozostałe ciała ofiar. Na miejscu pracują rosyjskie i polskie ekipy prokuratorów, patomorfologów i ekspertów ds. wypadków lotniczych.

Prokurator Generalny ocenił, że najistotniejsze zadanie w całej sprawie będzie teraz miała komisja badania wypadków lotniczych. Zabezpieczane są dokumenty, a także rzeczy osobiste odnalezione na miejscu tragedii. Będą zabrane do Polski i wydawane rodzinom - zapowiedział Seremet w rozmowie z Konradem Piaseckim.