Specjalna ankieta dla pacjentów wypełniana w czasie teleporady oraz więcej punktów do testowania w kierunku koronawirusa. Takie - w skrócie - są postulaty lekarzy rodzinnych, przedstawione podczas spotkania, które trwa w siedzibie resortu zdrowia.

Główny temat rozmów to nowa strategia walki z koronawirusem. Chodzi m.in. o jesienny przyrost zachorowań i o to, jak odróżnić pacjenta, który przyjdzie do przychodni z grypą od tego, który ma Covid-19.

MZ chce, żeby to lekarze rodzinni odgrywali kluczową rolę w diagnozowaniu koronawirusa. Medycy odpowiadają, że obawiają się o bezpieczeństwo w przychodniach.

Lekarze rodzinni proponują, żeby pacjent - w czasie teleporady - wypełniał ankietę dotyczącą objawów jakie ma. Na jej podstawie lekarz - jeszcze przed wizytą w przychodni - mógłby skierować go na test w kierunku koronawirusa - tłumaczy rzecznik Kolegium Lekarzy Rodzinnych doktor Michał Sutkowski.

Po wyniku będziemy mogli powiedzieć: pacjent jest Covid plus albo minus, jeżeli jest plus, trafi pod opiekę lekarza chorób zakaźnych, jeżeli jest minus - trafia pod opiekę lekarza rodzinnego - podkreśla.

W ten sposób - jak tłumaczą medycy - do minimum ograniczone zostanie ryzyko zakażenia koronawirusem innych pacjentów i personelu przychodni.

W przychodniach nie ma warunków

Nie wiem, jak zorganizować prace przychodni, gdy zaczną się infekcje. Nie w każdej placówce są do tego warunki - usłyszał reporter RMF FM w przychodni na warszawskim Powiślu.

Pracownicy przychodni mówią m.in. o tym, że nie mają warunków bezpiecznego przyjęcia pacjenta z podejrzeniem koronawirusa. Nie ma m.in. miejsca do bezpiecznego wydzielenia np. izolatki.

Nie ma możliwości, by rozdzielić pacjentów - tych przychodzących bez objawów - i tych którzy mają kaszel i gorączkę - usłyszeliśmy.

My nie mamy takich warunków. Mamy jedno wejście do przychodni oraz tyle gabinetów, ilu mamy lekarzy. Nie mamy możliwości stworzenia bezpiecznego przyjęcia pacjenta z podejrzeniem Covid-19 - zaznacza Hanna Białecka-Banaś, kierownik przychodni na warszawskim Powiślu.

Jej zdaniem, wymóg przyjęcia pacjenta z objawami infekcji, by skierować go następnie na test na koronawirusa, oznacza konieczność dezynfekcji gabinetu lekarskiego po każdej takiej wizycie.  

Gabinet musi zostać odkażony, wymyty, trzeba nastawić lampę na 15 minut. To oznacza wyłączenie go na godzinę - tłumaczy.

Lekarze rodzinni mogą zlecać badania na koronawirusa przez aplikację

W ostatnią sobotę poinformowano, że lekarze podstawowej opieki zdrowotnej mogą już zlecać badania na koronawirusa poprzez aplikację gabinet.gov.pl.

Według MZ strategia ma związek m.in. z tym, że w okresie jesienno-zimowym przyjdzie zmierzyć się nie tylko z COVID-19, ale także infekcjami, które zwykle pojawiają się o tej porze roku.

Jednym z jej elementów jest włączenie podstawowej opieki zdrowotnej do zlecania testów pacjentom z infekcją dróg oddechowych.

Wcześniej kolegium Lekarzy Rodzinnych w piśmie do resortu zdrowia wskazywało m.in., że "nieuzasadniony jest wymóg osobistego badania fizykalnego pacjenta przed zleceniem diagnostyki laboratoryjnej w kierunku SARS-CoV2".

Opracowanie: