Donald Trump został przeniesiony do szpitala: jak poinformował Biały Dom, o umieszczeniu zakażonego koronawirusem prezydenta USA w wojskowym centrum medycznym w Bethesda w stanie Maryland zdecydowano ze względów ostrożności. Według źródła agencji informacyjnej Reuters, Trump ma "lekką gorączkę". Przed wylotem do szpitala gospodarz Białego Domu nagrał krótkie wideo. "Myślę, że radzę sobie bardzo dobrze" - stwierdził w kilkunastosekundowym klipie. Przed godz. 6 rano polskiego czasu Trump napisał na Twitterze: "Idzie dobrze - tak myślę. Dziękuję wszystkim. KOCHAM!!!".

Przypomnijmy, w piątek poinformowano, że testy na koronawirusa, którym Donald Trump i jego żona Melania poddali się dzień wcześniej, dały pozytywne wyniki.

Późnym wieczorem czasu polskiego Biały Dom przekazał, że amerykański prezydent zostaje przeniesiony do specjalnego apartamentu w Narodowym Wojskowym Centrum Medycznym im. Waltera Reeda w miejscowości Bethesda w stanie Maryland.

Jak podano, Donald Trump pozostanie tam przez "kilka dni".

Rzeczniczka prasowa Białego Domu Kayleigh McEnany przekazała również, że na umieszczenie 74-letniego Trumpa w szpitalu nalegali jego lekarze: ze względów ostrożności, by zagwarantować prezydentowi najlepszą opiekę i - w razie potrzeby - natychmiastową pomoc.

Zapewniła również, że pozostając w wojskowym szpitalu, prezydent będzie kontynuował pracę.

Przed wylotem do szpitala Donald Trump nagrał krótkie wideo

Przed wylotem do wojskowej placówki Donald Trump nagrał krótkie wideo, które opublikowano w jego mediach społecznościowych.

"Chcę podziękować wszystkim za ogromne wsparcie. Udaję się do szpitala im. Waltera Reeda. Myślę, że radzę sobie bardzo dobrze. Ale zamierzamy zagwarantować, że wszystko przebiegnie pomyślnie" - zaznaczył prezydent.

Zapewnił, że "Pierwsza Dama ma się bardzo dobrze".

"Bardzo wam dziękuję, doceniam (wasze wsparcie - przyp. RMF) i nigdy tego nie zapomnę. Dziękuję" - podsumował Trump.

Przed godz. 6 rano polskiego czasu Trump napisał na Twitterze: "Idzie dobrze - tak myślę. Dziękuję wszystkim. KOCHAM!!!".


Reuters: Trump ma lekką gorączkę

Agencja Reuters, powołując się na źródło "znające sprawę", podała, że Donald Trump ma "lekką gorączkę".

Lekarz Białego Domu Sean P. Conley przekazał natomiast wcześniej, że prezydent jest "zmęczony, ale w dobrym nastroju". Jego żona Melania Trump ma z kolei lekki kaszel i ból głowy.

Reuters zwraca jednak uwagę, że ze względu na swój wiek i wagę 74-letni Trump pozostaje w grupie wysokiego ryzyka.

Agencja zauważa również, że prezydent, który na co dzień bardzo aktywnie udziela się na Twitterze, przez kilkanaście godzin od momentu poinformowania o wykryciu u niego zakażenia nie opublikował żadnego nowego posta.

W ramach leczenia - jak poinformował również Conley - Trumpowi podano dawkę Regeneronu: "koktajlu przeciwciał", którego skuteczność w walce z koronawirusem jest wciąż badana, ale wedle części ekspertów dotychczasowe wyniki testów są obiecujące.

Prezydent USA przyjmuje również m.in. cynk, witaminę D, melatoninę i aspirynę.

Prezydent "ściga się" z koronawirusem - ocenił w rozmowie z CNN szef Regeneron Leonard Schleifer. Trwa wyścig między jego systemem immunologicznym i wirusem, a jeśli wygra wirus to mogą być poważne konsekwencje - wyjaśnił. Przyznał także, że amerykański przywódca jest "w podwyższonej grupie ryzyka z kilku powodów, w tym dlatego, że jest osobą w starszym wieku".

Trumpowi podano także lek remdesiwir - przekazał  lekarz Białego Domu Sean Conley. 

CNN: Trump miał problemy z oddychaniem

Donald Trump miał "problemy z oddychaniem" i "był bardzo zmęczony" - poinformowała późnym wieczorem telewizja CNN, powołując się na anonimowe źródło. 

CNN przekazała słowa jednego z anonimowych przedstawicieli administracji, iż prezydent jest "w dobrym stanie, ale boimy się że sprawy mogą szybko się pogorszyć".

Wbrew planom Trump nie wziął udziału w telekonferencji

Po tym, jak test potwierdził u Donalda Trumpa zakażenie SARS-CoV-2, prezydent - prowadzący obecnie kampanię przez zaplanowanymi na 3 listopada wyborami - trafił na kwarantannę i m.in. odwołane zostały wszystkie jego piątkowe spotkania.

Wbrew początkowym planom natomiast Trump nie wziął tego dnia udziału w telekonferencji nt. pomocy seniorom zagrożonym przez Covid-19: zamiast niego poprowadził ją wiceprezydent Mike Pence.

Życzenia zdrowia m.in. do Baracka Obamy i Kim Dzong Una

Życzenia dojścia do zdrowia złożyli Donaldowi Trumpowi m.in. byli prezydenci USA. Barack Obama napisał na Twitterze, iż ma nadzieję, że Trump i jego małżonka Melania oraz wszyscy zakażeni w Stanach Zjednoczonych "otrzymują opiekę jaką potrzebują i są na ścieżkach do szybkiego wyzdrowienia". Oczywiście jesteśmy w środku wielkiej politycznej bitwy i stawka jest wysoka, ale pamiętajmy że wszyscy jesteśmy Amerykanami. Wszyscy jesteśmy ludźmi. I chcemy, by każdy był zdrowy, niezależnie od partii - napisał Obama nawiązując do trwającej kampanii wyborczej.

Bill Clinton, gospodarz Białego Domu w latach 1993-2001, przekazał natomiast, że liczy "na szybkie dojście do zdrowia" prezydenta i jego małżonki. Musimy chronić siebie, nasze rodziny i społeczności - wezwał.

Z kolei przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un przesłał prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi list, w którym wyraził "szczerą nadzieję", iż zarówno on jak i jego małżonka powrócą do zdrowia "tak szybko jak to będzie możliwe" - poinformowała agencja KCNA.

Zakażeni senatorowie

Oprócz Trumpa i pierwszej damy koronawirusa potwierdzono w piątek u dwóch senatorów Partii Republikańskiej, Mike'a Lee z Utah oraz Thoma Tillisa z Karoliny Północnej. Uczestniczyli oni w sobotę w Białym Domu w uroczystości nominacji Amy Coney Barrett na kandydatkę prezydenta do Sądu Najwyższego. W jej trakcie nie zachowywano zalecanego dystansu. Wielu uczestników nie miało na sobie maseczek.

Jak zauważa korespondent RMF FM Paweł Żuchowski, uczestnicy witali się ze sobą, podawali dłonie na powitanie, niektórzy też ściskali wzajemnie.

Wiele wskazuje na to, że to właśnie w czasie tej imprezy doszło do zarażenia. Prezydenta Donalda Trumpa wielokrotnie ostrzegano, by nie organizował publicznych imprez, bo jest to nie jest bezpieczne. 

Poinformowano także, że aż 11 osób, które we wtorek uczestniczyły w debacie w Cleveland w Ohio, również ma pozytywny wynik. 


Opracowanie: