Aż 26 procent Polaków obawia się obecnie utraty pracy, a ryzyko zwolnienia ocenia jako duże - takie dane przynosi najnowsza odsłona raportu firmy pośrednictwa pracy Randstad. To najgorszy wynik w 40 edycjach tego badania, czyli od 10 lat!

Nastroje pracowników pogarszają się, bowiem dopiero teraz objawiać się będą prawdziwe skutki kryzysu, wywołanego pandemią koronawirusa.

Przez kilka ostatnich miesięcy firmy korzystały ze swoich rezerw - a te powoli się wyczerpują. Co więcej, kończą się również niektóre rządowe programy wsparcia przedsiębiorców: np. umorzenie składek na ubezpieczenia społeczne.

Wszystko to sprawia, że obawy o stabilność zatrudnienia rosną.

Ta sytuacja ma jeszcze jeden skutek. Jak donoszą pośrednicy, brak stabilności zatrudnienia powoduje, że najbardziej poszukiwani na rynku pracownicy - np. technicy i specjaliści - stawiają szefom i potencjalnym szefom dodatkowe wymagania.

Oczekują np. nie tylko prywatnej opieki zdrowotnej i ubezpieczenia na życie, ale także - i to nowość - polisy na wypadek utraty pracy.

Opracowanie: