Selekcjoner Holendrów Bert van Marwijk uważa, że w czasie Euro 2012 kluczowym ogniwem w ekipie "Oranje" będzie Ibrahim Afellay. "To będzie nasz Zinedine Zidane" - stwierdził opiekun "Pomarańczowych".

26-letni gracz Barcelony - mimo że w klubie grał zazwyczaj na skrzydle - otwarcie przyznaje, że lepiej czuje się w środku pola w roli ofensywnego pomocnika. W kadrze Holandii na tej pozycji grają takie asy jak Wesley Sneijder czy Rafael van der Vaart, ale van Marwijk nie wykluczył, że w czasie turnieju może skorzystać z uniwersalności Afellaya. Stwierdził nawet, że piłkarz może pełnić w kadrze taką rolę jak Zinedine Zidane w czasach gry w Realu Madryt i kadrze Francji.

Jedną z najlepszych "dziesiątek" w historii był Zidane, który w Realu zawsze schodził do środka boiska z lewej strony - przypomniał opiekun Holendrów w rozmowie z "Algemeend Dagblad". Na tej pozycji często trzeba grać tyłem do przeciwnika. Afellay pokazał, że doskonale nadaje się do tej roli - chwalił 26-latka van Marwijk.

Czy piłkarz spełni pokładane w nim nadzieje, przekonamy się już 9 czerwca. "Oranje" zmierzą się wtedy w Charkowie z reprezentacją Danii. 13 czerwca na tym samym stadionie rozegrają mecz przeciwko Niemcom, a fazę grupową zamkną cztery dni później meczem z Portugalią.