"Postawimy w polu karnym autobus, jeżeli taka będzie cena sukcesu" - zapowiada przed zbliżającymi się mistrzostwami Europy w piłce nożnej obrońca reprezentacji Anglii Gary Cahill. "Jeśli będziemy wygrywać, to nie ma znaczenia, czy gramy pięknie, czy murujemy bramkę" - mówi wprost na łamach "The Sun".

Na potwierdzenie swoich słów obrońca Chelsea przypomina półfinałowe starcie Ligi Mistrzów z Barceloną. Zwróćcie uwagę, jak zagraliśmy w tamtym dwumeczu. To nie był piękny futbol, ale osiągnęliśmy wynik i tylko to się liczy - podkreśla.

Mimo wszystko Cahill jest przekonany, że Anglicy mają do zaoferowania znacznie więcej niż tylko dobrą grę w defensywie. Mamy zawodników, którzy co tydzień grają fantastyczne mecze w Premier League. Wiem o tym, bo często ze sobą rywalizujemy. Stać nas na dobry wynik - podsumowuje.

Rywalami Anglików w grupie D podczas Euro 2012 będą reprezentacje Ukrainy, Szwecji i Francji. Pierwszy mecz ekipa trenera Roya Hodgsona rozegra 11 czerwca w Doniecku, a jej przeciwnikiem będą "Trójkolorowi". Cztery dni później "Synowie Albionu" zmierzą się w Kijowie ze Szwecją, a 19 czerwca w Doniecku rozegrają ostatnie spotkanie fazy grupowej - ze współgospodarzami turnieju, Ukraińcami.

ZOBACZ PEŁNY TERMINARZ MECZÓW EURO 2012.