"Andrij Szewczenko sam zdecyduje, czy zagra w jutrzejszym meczu Euro 2012 przeciwko Anglikom w Doniecku" - oświadczył lekarz piłkarskiej reprezentacji Ukrainy Leonid Mironow. "Wydaje mi się, że Andrij ma wielką wolę zagrania i udowodnienia swemu krajowi oraz światu, że jest prawdziwym profesjonalistą. Decydujące słowo należy do niego" - dodał.

Z powodu kontuzji kolana strzelec dwóch goli, zdobytych dotychczas przez Ukrainę, nie wziął udziału we wczorajszym otwartym treningu w Doniecku. Rywale nie oszczędzali Andrija w obu spotkaniach. W kolanie zebrał się płyn. Jego występ w meczu z Anglią jest niepewny - przyznał wtedy rzecznik prasowy ukraińskiego zespołu.

Dzisiaj jednak Mironow przekazał, że stan Szewczenki poprawia się. Płynu w kolanie ubyło, ale obrzęk pozostał - wyjasnił.

Gdyby 35-letni Szewczenko nie mógł wystąpić w jutrzejszym meczu, jego miejsce w składzie zajmie prawdopodobnie Marko Devic.

Ukraina w swoich dwóch dotychczasowych meczach wywalczyła trzy punkty. W pierwszym spotkaniu pokonała Szwecję 2:1, w drugim przegrała z Francją 0:2. By awansować do ćwierćfinału, musi w ostatnim grupowym meczu wygrać z Anglią.

ZOBACZ PEŁNY TERMINARZ MECZÓW EURO 2012.