Wyrok Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego z 5 grudnia "nie ma wpływu na dalsze funkcjonowanie Izby Dyscyplinarnej" SN - oświadczył prezes tej nowo powołanej Izby Tomasz Przesławski, odpowiadając na pismo Pierwszej Prezes SN. Prof. Małgorzata Gersdorf wezwała sędziów Izby Dyscyplinarnej do powstrzymania się od orzekania właśnie w związku z wyrokiem z 5 grudnia. Tomasz Przesławski nie pozostawił wątpliwości, że tak się nie stanie. "Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego w dalszym ciągu wykonywać będzie powierzone jej przez konstytucyjne organy Rzeczypospolitej Polskiej czynności orzecznicze" - ogłosił.

5 grudnia sędziowie Izby Pracy SN - którym Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej powierzył zbadanie legalności działania Krajowej Rady Sądownictwa i Izby Dyscyplinarnej SN - orzekli, że tzw. nowa KRS nie daje wystarczających gwarancji niezależności od organów władzy ustawodawczej, a Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie jest sądem w rozumieniu prawa UE - a przez to nie jest sądem w rozumieniu prawa krajowego, ponieważ w obecnym składzie nie jest organem bezstronnym i niezawisłym od władzy ustawodawczej i wykonawczej.

Prof. Gersdorf: Izba Dyscyplinarna zagraża stabilności porządku prawnego

W reakcji na wyrok Pierwsza Prezes SN formalnie wezwała sędziów Izby Dyscyplinarnej do powstrzymania się od czynności orzeczniczych m.in. "dla zapewnienia ochrony praw uczestników postępowań sądowych".

"Należy jednoznacznie stwierdzić, że kontynuowanie działalności przez Izbę Dyscyplinarną stanowi poważne zagrożenie dla stabilności porządku prawnego w Polsce" - napisała prof. Małgorzata Gersdorf.

Zaapelowała także "o podjęcie natychmiastowych działań ustawodawczych", które miałyby na celu rozwiązanie problemów leżących u podstaw orzeczeń TSUE z 19 listopada i SN z 5 grudnia.

Pierwsza Prezes SN zwróciła również uwagę, że "kontynuowanie przez sędziów Izby Dyscyplinarnej czynności orzeczniczych w sprawach zawisłych przed tą Izbą może w przyszłości skutkować koniecznością wypłaty przez Polskę na rzecz stron tych postępowań zadośćuczynienia za naruszenie prawa do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia sprawy przez niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony ustawą".

Prezes Izby Dyscyplinarnej odpowiada

W odpowiedzi na apel Gersdorf prezes Izby Dyscyplinarnej Tomasz Przesławski wydał oświadczenie, w którym stwierdził m.in., że "wyrok Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego (...) nie ma wpływu na dalsze funkcjonowanie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, bowiem zapadł na kanwie konkretnego stanu faktycznego, dotyczącego odwołania od uchwały KRS w przedmiocie dalszego zajmowania stanowiska sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego".

"W związku z powyższym oświadczam, że Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego w dalszym ciągu wykonywać będzie powierzone jej przez konstytucyjne organy Rzeczypospolitej Polskiej czynności orzecznicze, mając na uwadze dobro wymiaru sprawiedliwości oraz poczucie odpowiedzialności za bezpieczeństwo prawne, które jest naczelną wartością państwa prawa" - podsumował sędzia Przesławski.