Bardzo źle ocenia swój sondażowy wynik w wyborach prezydenkich Janusz Korwin-Mikke. Jest to efekt propagandy. (...) Nie zapraszano mnie do żadnych debat w telewizji. Panu Napieralskiemu poświęcono trzynaście razy więcej czasu (antenowego w telewizji). Pan Lepper miał więcej czasu niż ja i pan Marek Jurek łącznie. Przy takim traktowaniu przez telewizję takie są skutki - stwierdził Korwin-Mikke.

Pytany o drugą turę wyborów, do której weszli Bronisław Komorowski i Jarosław Kaczynski, stwierdził, że chciałby wcześniej porozmawiać z obydwoma kandydatami. Wtedy zadecydowałby, kogo poprze w ostatecznym głosowaniu 4 lipca. Oczywiście jeśli oni będą chcieli się spotkać. To jest ich interes, nie mój. (...) Mają mój telefon - powiedział.

W sondażu TNS OBOP dla TVP Korwin-Mikke uzyskał 3 proc. poparcia, według MB SMG/KRC dla TVN - 2,3 proc., a w sondażu przeprowadzonym przez Homo Homini dla Polsat News - 1,9 proc.

Według sondażu wyborczego przeprowadzonego przez MB SMG/KRC dla TVN i TVN24, w pierwszej turze wyborów prezydenckich zwyciężył Bronisław Komorowski, który zdobył 45,7 procent głosów. Na Jarosława Kaczyńskiego głosowało 33,2 procent wyborców, a na Grzegorza Napieralskiego - 13,4 procent. [Czytaj więcej...]

Z sondażu wyborczego przeprowadzonego przez TNS OBOP dla TVP wynika natomiast, że Bronisław Komorowski otrzymał 40,7 procent głosów, Jarosław Kaczyński - 35,8 procent, a Grzegorz Napieralski - 14 procent. [Czytaj więcej...]

Z kolei według sondażu wyborczego przeprowadzonego przez Homo Homini dla Polsat News, Bronisław Komorowski otrzymał 44,5 procent głosów, Jarosław Kaczyński - 34,3 procent, a Grzegorz Napieralski - 13,5 procent. [Czytaj więcej...]