Robert Kubica (Ford Fiesta WRC) stracił ponad cztery minuty do najlepszych kierowców na liczącym 21 km trzecim odcinku Rajdu Niemiec. Polak wypadł z trasy, ale zdołał powrócić i kontynuował jazdę. Liderem jest mistrz świata Francuz Sebastien Ogier (VW Polo-R).

Kubica spadł na odległe miejsce w klasyfikacji generalnej dziewiątej rundy MŚ. Prowadzi broniący tytułu Ogier, który wyprzedza o 1,9 s Fina Jariego-Mattiego Latvalę (VW Polo-R) i o 24 Brytyjczyka Krisa Meeke'a (Citroen DS3).

Po dwóch odcinkach 32. edycji Rajdu Niemiec Polak plasował się pod koniec pierwszej dziesiątki, ale spore problemy miał podczas kolejnej próby. Zaraz na początku wypadł z trasy, a powrót na nią - z pomocą kibiców - zajął mu sporo czasu.

Kubica przyznał, że stracił panowanie nad samochodem na ciasnym zakręcie; uszkodził przednie lewe zawieszenie.

Piątkowa rywalizacja wznowiona zostanie ok. godz. 15. Łącznie kierowcy mają do przejechania 18 "oesów" o długości 326 km. W sumie cały rajd, prowadzący po asfaltowych drogach, liczy 1305 km.

Przed rokiem Kubica zajął piąte miejsce w Niemczech, a wygrał Dani Sordo (Citroen DS3 WRC). Hiszpan obecnie jest czwarty, ze stratą niespełna pół minuty do Ogiera.

(j.)