W Muzeum Katyńskim, którego otwarcie ma nastąpić w 2012 r. w Warszawie, nie zabraknie miejsca dla upamiętnienia tragicznej katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem - zapowiada w rozmowie z "Rzeczpospolitą" kierownik tej placówki Romuald Hagowski.

Może będzie to osobna sala prezydencka, może fragment ekspozycji - mówi Hagowski. Umieszczone tam zostaną zdjęcia ofiar, tablice przedstawiające przebieg wydarzenia, może jakieś pamiątki - zaznacza.

Rodziny Katyńskie pragną też upamiętnienia miejsca katastrofy na miejscu tego wydarzenia, w Smoleńsku. Uważają, że może to być pomnik, prosty kamień z nazwiskami zabitych, może krzyż. Deklarują, że będą co roku odwiedzać miejsce, gdzie spadł prezydencki Tupolew.

Celem Muzeum Katyńskiego ma być nie tylko ukazanie samej zbrodni, ale i tego co wokół Katynia działo się później: komunistycznego kłamstwa i długiego dochodzenia do prawdy - pisze "Rzeczpospolita".