W 2011 roku królowało kino. 12 nominacji do Oskara dla "Jak zostać królem", ostatnia filmowa część sagi o Harrym Potterze czy w końcu nagrodzony na festiwalu w Wenecji "Essential Killing" sprawiły, że sale kinowe pękały w szwach. Niestety, był to też rok, w którym pożegnaliśmy wielkiego aktora i reżysera Adama Hanuszkiewicza. W lipcu zaskoczyła nas wiadomość o nagłej śmierci brytyjskiej wokalistki Amy Winehouse. Zagłosuj w naszej ankiecie na to wydarzenie, które wywarło na Tobie największe wrażenie.

Król był tylko jeden. Przynajmniej na ceremonii rozdania Oscarów 2011. Brytyjska produkcja "Jak zostać królem" okazała się najlepszym filmem, Colin Firth najlepszym aktorem, komediodramat dostał też Oscara za reżyserię i scenariusz. Miał najwięcej, bo aż 12 nominacji. Największym przegranym gali był bez wątpienia western braci Coen "Prawdziwe męstwo", który na 10 nominacji nie dostał żadnej nagrody. A sama ceremonia przejdzie do historii jako jedna z najnudniejszych.

Zobacz więcej o Oscarach 2011

Nagrodzony wcześniej w Wenecji "Essential Killing" Jerzego Skolimowskiego był bezapelacyjnym zwycięzcą 36. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Dostał statuetki we wszystkich najważniejszych kategoriach - najlepszy film, reżyseria, zdjęcia, montaż i muzyka. Werdykt wzbudził mieszane uczucia, wielu obserwatorów festiwalu stawiało na "Różę" Wojciecha Smarzowskiego i "Wymyk" Grega Zglińskiego.

Zobacz więcej o filmie Jerzego Skolimowskiego

Dziś oficjalnie kończy się moje dzieciństwo - mówili fani tuż po premierze ostatniej filmowej części Harry'ego Pottera. "Insygnia Śmierci: część II", ostatnia ekranizacja powieści J.K.Rowling, miała światową premierę w Londynie. Film był kasowym sukcesem, a sam Harry Potter stał się jednym z największych fenomenów w dziejach popkultury.

Zobacz więcej o polskiej premierze filmu

W lipcu w wieku zaledwie 27 lat zmarła Amy Winehouse. Niezwykle barwna postać, doskonała wokalistka. Została znaleziona martwa w swoim domu w Londynie. Od lat zmagała się z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. Lekarze prosili, by całkowicie zerwała z nałogami, bo inaczej czeka ją śmierć. Nie posłuchała.

Zobacz więcej o życiu i twórczości Amy Winehouse

Na początku grudnia odeszły dwie bardzo ważne postacie polskiej sceny. 4 grudnia zmarł aktor i reżyser Adam Hanuszkiewicz. Był dyrektorem Teatru Powszechnego i Narodowego w Warszawie, bywało, że jego spektakle grane były po pięćset razy. Jedni zarzucali mu zbytnią nowoczesność, inni podkreślali, że przewietrzył klasykę i znalazł wspólny język z młodą widownią. Duchem był jednym z najmłodszych polskich twórców. Zmarł w wieku 87 lat.

Zobacz więcej o Adamie Hanuszkiewiczu

Dzień później zmarła Violetta Villas. Była jedną z największych gwiazd polskiej estrady, piosenkarką, śpiewaczką operową i operetkową, aktorką, ale także kompozytorką i autorką tekstów. Zmarła w wieku 73 lat w Lewinie Kłodzkim.

Zobacz więcej o Violetcie Villas

Katarzyna Sobiechowska-Szuchta