Wysycha jedno z największych austriackich jezior, Jezioro Nezyderskie, leżące na granicy z Węgrami. Kolejne trzy gorące lata spowodowały, że głębokość zbiornika wynosi już tylko pół metra. Jeśli także następny rok będzie równie suchy, jezioro wyschnie zupełnie.

Losami jeziora zmartwieni są żeglarze i wędkarze, ale nie hydrolodzy. Ci wiedzą, że wystarczy jeden mokry rok, alby jezioro znów się pojawiło. Z takiej sytuacji zadowoleni są za to handlarze trzciną. Teraz nie muszą nawet wsiadać do łódki, by rozpocząć żniwa.

Wielkie jak pół Balatonu jezioro stepowe nigdy nie było głębsze niż 1,5 metra, a liczy sobie już 13 tys. lat.

Foto: Archiwum RMF

14:10