Klęska populistów, zwycięstwo konserwatystów. We wczorajszych wyborach parlamentarnych w Austrii partia Jörga Haidera - straciła aż dwie trzecie wyborców. Partia Wolnościowa przegrała wybory nawet w Karyntii, twierdzy Haidera, zdobywając w skali całego kraju nieco ponad 10 proc. głosów.

Frekwencja w przyspieszonych o rok wyborach była wysoka: do urn poszło około 85 proc. uprawnionych. Jak wynika z ostatecznych, choć jeszcze nieoficjalnych, obliczeń, do parlamentu wejdą cztery partie: konserwatyści, socjaldemokraci, Zieloni i nacjonaliści Haidera.

Niespodziewanie wysoko wygrali konserwatyści Wolfganga Schüssela z Austriackiej Partii Ludowej (ÖVP), uzyskując 43 proc. głosów i zyskując dodatkowo aż 29 mandatów. Socjaldemokraci z SPÖ uzyskali 36,5 proc., co oznacza jedno miejsce więcej niż w poprzednim parlamencie. Natomiast nacjonaliści Jörga Haidera z Austriackiej Partii Wolnościowej (FPÖ) zyskali zaledwie 10 proc. głosów. Stracili więc aż 33 mandaty. Zieloni zdobyli wprawdzie jeden dodatkowy mandat, ale zajęli ostatnie miejsce spośród partii, którym udało się wejść do parlamentu. Zyskali tylko 8-proc. poparcie wyborców.

Oznacza to, że Wolfgang Schüssel będzie nadal kanclerzem Austrii. Konserwatyści będą zapewne nadal rządzić z nacjonalistami, choć bez Haidera. Chyba że przywódca socjaldemokratów, Alfred Gusenbauer, zechce być wicekanclerzem i wtedy powstałaby „wielka koalicja”, która miałaby olbrzymią przewagę w parlamencie.

Wszyscy zgodnie podkreślają, że wybory w Austrii okazały się wielką klęską Haidera. W poprzednich wyborach jego ugrupowanie uzyskało o prawie 17 proc. głosów więcej niż teraz.

O spektakularnym sukcesie może natomiast mówić Wolfgang Schüssel, którego ÖVP osiągnęła o ponad 16 proc. więcej głosów niż w poprzednich wyborach. Taki przyrost jest w powojennej Austrii wydarzeniem bez precedensu.

KANCLERZ WOLFGANG SCHÜSSEL

JÖRG HAIDER

Posłuchaj też relacji korespondenta RMF w Wiedniu, Tadeusza Wojciechowskiego:

Rozpisanie przedterminowych wyborów wymusił rozpad koalicji ÖVP i nacjonalistów. Konserwatywny kanclerz Wolfgang Schüssel rozwiązał koalicję na początku września, gdy były przywódca i "szara eminencja" FPÖ Jörg Haider zmusił do wyjścia z rządu trzech przedstawicieli swej partii, w tym wicekanclerz i zarazem ówczesną przewodniczącą Wolnościowych Susanne Riess-Passer oraz ministra finansów Karla-Heinza Grassera.

Foto: Archiwum RMF

07:10