Producenci perfum prześcigają się w znalezieniu Świętego Graala świata zapachów, czyli woni o nieodpartej sile przyciągania. Tym większym zaskoczeniem jest odkrycie brytyjskich naukowców, którzy próbowali zgłębić tajniki życia mrówek.

Badając jeden z gatunków mrówek, Brytyjczycy odkryli, że owady wydzielają chemiczny odpowiednik znaku stop. Dla innych mrówek - nawet dla partnerów, to wyraźne ostrzeżenie: „znalazłeś się na niewłaściwej drodze”.

Wprawdzie już wcześniej było wiadomo, że w przyrodzie istnieją tzw. feromony alarmowe, czyli zapachy strachu (wydzielane w przypadku ataku), to jednak woń wydzielana przez mrówki jest pierwszym przykładem feromonów, które mówią odbiorcy, by lepiej szybko obrócił się na pięcie i uciekał gdzie pieprz rośnie.