Jedna osoba dźgnięta widłami, w ciężkim stanie przewieziona do szpitala – to tragiczny finał wieloletniej wojny o miedzę we wsi Halickie koło Bielska Podlaskiego. Spór toczy się o kilka centymetrów ziemi – temat znajomy...

Historia przypomina scenariusz filmu o Kargulu i Pawlaku. Tam gospodarze kłócili się o „trzy palce” ziemi, we wsi Halickie – o 5 centymetrów. Posłuchaj relacji Piotra Sadzińskiego: