Brytyjscy naukowcy pracują nad udoskonaleniem nowej metody projektowania samochodów. Używają w tym celu tradycyjnego komputera, lecz bez tradycyjnej myszki. Zastąpiły ją wirtualne okulary i para sprytnych rękawic.

Dzięki czujnikom znajdującym się w rękawicach projektanci ręcznie manipulują obrazem, który wyświetlany jest w trójwymiarze, tuż przed ich oczami. Wirtualny model samochodu można zatem urabiać w rękach jak ciasto, naciągać go i kurczyć.

Uczeni z pracowni projektów cyfrowych działającej przy Wyższej Szkole Sztuk Pięknych w Glasgow twierdzą, że ich wynalazek pozwala dokonywać rzeczy naprawdę niemożliwych. Dzięki niemu można na przykład spacerować we wnętrzu silnika i z bliska obserwować pracę cylindrów.

Nowa technologia znajdzie zastosowanie również poza światem samochodów. Najprawdopodobniej używać jej będą akademie medyczne w czasie szkolenia chirurgów.

Szkoccy uczeni uważają, że przedstawiany przez nich świat nie jest jedynie wirtualna rzeczywistością. Według nich wymyka się z jej ram i staje się „światem ponadrzeczwistym”. Taka terminologia – zauważają obserwatorzy – przypomina „masło maślane” lub „jajko mądrzejsze od kury”.

20:50