Skandal goni skandal - tak najkrócej można nazwać sytuację w białostockim szpitalu. W lutym 5 pacjentek tej placówki zostało napromieniowanych i poparzonych podczas naświetlań. Powodem była awaria urządzenia.

Teraz szpital zdecydował, że kobiety muszą same płacić za leczenie. Kosztuje ono bagatela 400 złotych miesięcznie. Z pacjentkami białostockiej placówki oraz z ordynatorem oddziału radioterapii Marią Morelowską rozmawiała Agnieszka Burzyńska:

06:10