Skuteczność terapii in-vitro jest uzależniona od pochodzenia etnicznego rodziców - to ustalenia brytyjskich naukowców. Przebadane kobiety z mniejszości etnicznych zachodziły w ciążę rzadziej niż rdzenne Europejki.

Zobacz również:

Uczeni z uniwersytetu w Nottingham zbadali ponad 1,5 tysięcy kobiet, które poddały się leczeniu. Okazało się, że te pochodzące z mniejszości etnicznych zachodziły w ciążę w 37 proc. przypadków, natomiast rdzenne Europejki - w 44 proc.

Naukowcy przypuszczają, że powodów tej rozbieżności należy szukać nie tylko w genetyce, ale także w zróżnicowanych warunkach życia i środowiska. Podkreślają jednocześnie, że nie znają definitywnej odpowiedzi na to pytanie.

Bardzo możliwe, że na podstawie tych badań, kobiety z mniejszości etnicznych kierowane będą na in-vitro wcześniej, by poprawić ich szanse na zapłodnienie. Z pracy naukowców już od teraz będą mogli skorzystać psychologowie, którzy przeprowadzają rozmowy z przyszłymi rodzicami. Jednym z omawianych przez nich tematów są ich oczekiwania i nadzieje.

(MRod)