Epidemia pryszczycy to wciąż główny problem na Wyspach Brytyjskich. Brytyjski rząd obraduje nad sposobami zabezpieczenia farm przed rozprzestrzeniająca się chorobą. Być może zapadnie decyzja o konieczności zaszczepienia pół miliona zwierząt zagrożonych epidemią.

Chodzi przede wszystkim o inwentarz z najbardziej dotkniętej pryszczycą Cumbrii. Nie wiadomo jednak czy pomysł nie spotka się z oporem farmerów. Zaszczepione zwierzęta nie mogą być eksportowane do niektórych krajów Unii Europejskiej. Oprócz strat dla rolników byłaby to strata dla brytyjskiego budżetu. Wyniosłaby ona około 2 miliardów dolarów rocznie. Zwalczenie epidemii może być bardzo trudne. Brytyjskie doświadczenia w tej dziedzinie nie nastrajają do zbytniego optymizmu. W 1967 roku, gdy również pojawił się problem pryszczycy, walka z chorobą trwała około 8 miesięcy.

00:25