Dyrekcja i aktorzy Narodowego Starego Teatru w Krakowie podjęli decyzję o bezterminowym zawieszeniu prób "Nie-boskiej Komedii" w reżyserii Olivera Frljicia. "W trosce o bezpieczeństwo aktorów oraz całego teatru zdecydowaliśmy się na ten trudny, ale potrzebny spokojnej i wytężonej pracy, gest" - napisano w specjalnym oświadczeniu.

Oświadczenie opublikowane na stronie Starego Teatru jest odpowiedzią na toczącą się od kilkunastu dni emocjonalną dyskusję na temat jego funkcjonowania. Jego autorzy przypominają protest, do którego doszło 14 listopada podczas spektaklu "Do Damaszku". Zorganizowana grupa ludzi usiłując zerwać spektakl "Do Damaszku", publicznie ubliżała aktorom naszego teatru. Od tego momentu narasta fala medialnego zgiełku, której rezultatem jest paranoiczna atmosfera wokół planowanej na 7 grudnia 2013 roku premiery przedstawienia "Nie-Boska Komedia" w reżyserii Olivera Frljicia. Tworzy ją melanż informacji, wyniesionych z prób spektaklu, z różnymi, często emocjonalnymi opiniami budowanymi na pogłoskach i plotkach oraz gotowymi już ocenami przyszłego spektaklu, jego kształtu i wymowy - piszą. Podkreślają, że w atmosferze agresji i pogróżek praca nad przedstawieniem musi zostać przerwana.

Podejmujemy decyzję o zawieszeniu prób nad "Nie-Boską Komedią" do czasu, kiedy będziemy pewni, że zawarte w niej treści będą mogły stanowić podstawę ważnej dyskusji, a nie będą powodem burd, przemocy i agresywnych zachowań wobec zespołu Starego Teatru. W trosce o bezpieczeństwo aktorów oraz całego teatru, w trosce o komfort pracy nad najbliższą premierą naszego teatru: "Akropolis" w reżyserii Łukasza Twarkowskiego oraz w trosce o przebieg spektakli będących w aktualnym repertuarze teatru zdecydowaliśmy się na ten trudny, ale potrzebny spokojnej i wytężonej pracy, gest - czytamy w oświadczeniu, pod którym podpisała się dyrekcja i zespół teatru. 

"Teatr wymaga szacunku, ale i otwartości"

Stary Teatr wymaga szacunku, ale i otwartości - stwierdził minister kultury Bogdan Zdrojewski, odnosząc się do kontrowersji wokół działań krakowskiej sceny. Wspieram dyrekcję i cały zespół. Nie oceniam repertuaru, nie odnoszę się do konkretnego spektaklu - czy jest bardzo dobry, czy słabszy - zapewnił. Dodał, że różne formy sprzeciwu wobec repertuaru są dopuszczalne, ale nie powinny one szkodzić życiu artystycznemu. Ja nie oceniam repertuaru. Odnoszę się natomiast do kultury dialogu w teatrze i poza teatrem. W tej materii mam bardzo dużo do zrobienia - podsumował.

Spektakl miał być prowokacją?

Kilka dni po proteście podczas spektaklu "Do Damaszku" z udziału w "Nie-boskiej Komedii" w reżyserii Olivera Frljicia zrezygnowało siedmioro z 18 obsadzonych w nim aktorów: Anna Dymna, Bolesław Brzozowski, Mieczysław Grąbka, Tadeusz Huk, Ryszard Łukowski, Jacek Romanowski i Krzysztof Zawadzki. Artyści, którzy złożyli role, nie zgadzają się z wizją reżysera, w której pojawiają się oskarżenia wobec wybitnego reżysera Konrada Swinarskiego o antysemityzm.

Jest mi potwornie przykro. I tak boleśnie - mówiła na antenie RMF FM aktorka Anna Polony. Panowie - chcąc pewnie zrobić trochę sensacji i trochę poruszyć środowisko, widownię, publiczność ściągnąć do teatru - pozwolili sobie wykorzystać do tego osobę Konrada Swinarskiego. I to w taki sposób, moim zdaniem, niegodny. Posądzając go o jakieś antypatie, jakiś antysemityzm. A to jest kompletną bzdurą - podkreśliła. Dodała, że w tej sytuacji już na początku przyszłego roku pożegna się ze sceną, z którą była związana przez prawie pół wieku.

W Kontrwywiadzie RMF FM Jan Klata, dyrektor Starego Teatru jednoznacznie zdementował plotki dotyczące oskarżeń o antysemityzm, zawartych rzekomo w przygotowywanym spektaklu. Jeśli jakiś oldboj z lokalnego dziennika, który na trzy tygodnie przed premierą wykrada nam notatki z prób, owoce improwizacji i z tego robi wielką chryję na całą Polskę, jako nie wiem... James Bond polskiego dziennikarstwa, no to nie jest chyba najlepiej - mówił. Nigdy nie przyszło mi przez myśl, że będziemy tutaj prezentować, na scenie Narodowego Starego Teatru w roku Konrada Swinarskiego spektakl, który będzie prezentował Konrada Swinarskiego jako antysemitę. Mam nadzieję, że cała Polska to słyszała - dodał.