​Brutalne morderstwo w Wielkiej Brytanii. Kobieta została zgwałcona przez dwóch mężczyzn, którzy następnie podpalili samochód, w którym ją zostawili. Zwyrodnialcy zrobili sobie także selfie na tle płomieni.

Mężczyźni zwabili 28-letnią Wietnamkę do swojego domu. Tam przez cztery godziny się nad nią pastwili. Kobieta była torturowana i wielokrotnie gwałcona. Sprawcy następnie zawinęli ją w prześcieradło. Wciąż żywą 28-latkę położyli w jej samochodzie, który to pojazd następnie podpalili. Po wszystkim zrobili sobie selfie na tle płonącego samochodu.

Okoliczni mieszkańcy usłyszeli eksplozje i wezwali straż pożarną, którzy ugasili płonący pojazd. W środku znaleziono ciało kobiety. Było zwęglone. Udało się ją zidentyfikować dzięki zębom.

Podczas śledztwa okazało się, że przed morderstwem mężczyźni wyłudzili od kobiety jej dane do banku. Prawdopodobnie planowali tę zbrodnię - kilka dni przed morderstwem wymieniali między sobą wiadomości, w których opisywali przerażające fantazje. Jeden z nich pytał drugiego, czy "ma ochotę na Wietnamkę".

51-letni William McFall i 40-letni Stephen Unwin nie przyznają się do winy. Wciąż trwa proces w sprawie tego brutalnego zabójstwa.

(az)