50 tysięcy dolarów za tydzień pobytu – tyle zapłaci za wakacje z rodziną oraz oczywiście psem amerykański prezydent. Barack Obama spędzi ostatni tydzień sierpnia w ekskluzywnym kurorcie na Martha’s Vineyard – niewielkiej wyspie na Oceanie Atlantyckim, na południe od półwyspu Cape Cod. W USA już pojawiły się głosy krytyków, że to zbyt luksusowe wakacje nowego przywódcy.

Obama będzie wypoczywał w wyjątkowym miejscu. Na terenie posiadłości mieszczą się cztery domy. W tym, w którym będzie mieszkał prezydent, jest pięć sypialni. Oczywiście jest również prywatna plaża, basen, boisko do koszykówki i pole golfowe. Co ciekawe, ta luksusowa posiadłość należy do zagorzałych republikanów, którzy w czasie kampanii wyborczej wspierali Johna McCaina.

Tak drogie i ekskluzywne wakacje muszą niektórych denerwować. To mnóstwo pieniędzy - powiedziała korespondentowi RMF FM jedna z pań sprzedających lody niedaleko Białego Domu. Ona w tym roku na wakacje nigdzie nie pojedzie.

Bardziej wyrozumiali są Polacy, których Paweł Żuchowski spotkał w Baltimore. Zasłużył na wakacje - stwierdził jeden z naszych rodaków. Prezydent Bush miał w zwyczaju brać trzy miesiące wakacji na swoim ranczu. Wszyscy się pukali w głowę i jakoś mu to uszło. Jeśli ten człowiek z rodziną chce po sześciu miesiącach pojechać, to nie widzę problemu - dodała młoda kobieta. Posłuchaj:

A gdzie i za czyje pieniądze sił przed powrotem do pracy zażywa polska klasa polityczna? O tym dziennikarz RMF FM Konrad Piasecki. Posłuchaj:

Prezydent Lech Kaczyński wypoczywa w swej rezydencji na Helu. Nie każdy jednak wie, że jego druga letnia rezydencja w Wiśle jest dostępna dla zwykłych obywateli. Wiślański zameczek na Zadnim Groniu odwiedził reporter RMF FM Piotr Glinkowski. Posłuchaj: