Temperatura w Japonii przekraczała w tym tygodniu 40 stopni Celsjusza. Upał spowodował śmierć około 30 osób - poinformowała w sobotę telewizja BBC. W związku z dolegliwościami spowodowanymi upałem do szpitali trafiło tysiące ludzi.

Temperatura w środkowej Japonii dochodziła w tym tygodniu do 40,7 stopni Celsjusza. Na zachodzie kraju, m.in. w Kyoto, termometry pokazywały 38 stopni. Takie upały utrzymywały się przez siedem kolejnych dni, do czego doszło po raz pierwszy od XIX wieku.

Tysiące osób trafiło do szpitali w związku z dolegliwościami spowodowanymi wysokimi temperaturami. Życia około 30 osób nie udało się uratować. Wśród ofiar jest 6-letnie dziecko, które zmarło w prefekturze Aichi we wtorek. Stało się to po lekcji organizowanej przez szkołę poza budynkiem.

Minister edukacji zalecił szkołom przedsięwzięcie środków ostrożności.

(ak)