W Bagdadzie po prawie 3 tygodniach wznowiono proces Saddama Husajna, oskarżonego o zamordowanie ponad 180 tysięcy kurdyjskich cywilów w latach 80.; ich wioski w północnym Iraku zostały zbombardowane pociskami z gazem.

Byłemu prezydentowi i sześciu innym podsądnym grozi za to kara śmierci. 69-letni były dyktator, jest już zagrożony karą śmierci – chodzi o wcześniejszy proces w sprawie masakry 148 szyitów. W obu przypadkach Husajn nie przyznaje się do winy i kwestionuje prawomocność trybunału.