W kwietniu odbędzie się nadzwyczajna konferencja rządzącej w komunistycznej Korei Północnej, Partii Pracy Korei. W trakcie konferencji - zdaniem obserwatorów - Kim Dzong Un oficjalnie obejmie władzę w kraju po swym zmarłym ojcu Kim Dzong Ilu.

Oficjalna agencja KCNA poinformowała, że w kwietniu uczestnicy spotkania "będą wychwalać święte życie i dzieła" Kim Dzong Ila. Zjednoczą się także wokół "wielkiego następcy" Kim Dzong Una.

Zdaniem ekspertów wydarzenia partyjne tej rangi są organizowane w celu ogłaszania decyzji w kwestii przywództwa w kraju. Na poprzedniej nadzwyczajnej konferencji partii we wrześniu 2010 roku Kim Dzong Un otrzymał wysokie tytuły polityczne. Został m.in. "najwyższym przywódcą partii, armii i narodu", co de facto rozpoczęło proces przekazania mu władzy przez żyjącego jeszcze wtedy ojca.

Kim Dzong Un potrzebuje poparcia partii, by umocnić swoją pozycję wobec frakcyjnych walk o władzę - pisze agencja Reuters. Od śmierci Kim Dzong Ila w grudniu 2011 roku jego najmłodszy syn zabiegał o względy także wśród wpływowych generałów.

Chiny, główny sojusznik Korei Północnej, poparły proces sukcesji, podczas gdy Korea Południowa i USA oznajmiły, że liczą jedynie na bezproblemowe przekazanie władzy.