W odpowiedzi na nazwanie Rzezi Wołyńskiej ludobójstwem Ukraina publikuje 380 dokumentów z archiwów KGB i Mykoły Łebedia, jednego z czołowych działaczy Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Dokumenty mają dowodzić, że to Polacy dopuszczali się przestępstw wobec ukraińskiej ludności, nie było rzezi Polaków, lecz wojna polsko-ukraińska, którą rozpoczęli Polacy. Część naukowców uważa, że tzw. archiwum Łebedia to fałszywki wytworzone po wojnie.

W odpowiedzi na nazwanie Rzezi Wołyńskiej ludobójstwem Ukraina publikuje 380 dokumentów z archiwów KGB i Mykoły Łebedia, jednego z czołowych działaczy Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Dokumenty mają dowodzić, że to Polacy dopuszczali się przestępstw wobec ukraińskiej ludności, nie było rzezi Polaków, lecz wojna polsko-ukraińska, którą rozpoczęli Polacy. Część naukowców uważa, że tzw. archiwum Łebedia to fałszywki wytworzone po wojnie.
Uczestnicy obchodów 73. rocznicy zbrodni wołyńskiej w Przemyślu /Darek Delmanowicz /PAP

Od dawna ukraiński Instytut Pamięci Narodowej kwestionuje polskie dane dotyczące ofiar Rzezi Wołyńskiej. Teraz twierdzi, że była to druga wojna polsko-ukraińska. Pierwsza, według instytutu, toczyła się tuż po zakończeniu I wojny światowej. Krwawe domino mało znanej wojny między Polakami i Ukraińcami w latach 1942-1947 odsłaniają nieznane wcześniej dokumenty - pisze na swej stronie ukraiński IPN.

Dalej ukraińska strona twierdzi, że opublikowane dokumenty świadczą o tym, że wojnę wywołały polskie akcje, sprowokowane przez niemieckie akcje przesiedleńcze na Chełmszczyźnie w 1942 roku.

Potem wojna przeniosła się na Wołyń, gdzie nie kontrolowała jej żadna ze stron. Kolejną areną wojny stała się Galicja, gdzie wojna przekształciła się w zawzięte, czasami frontowe starcia obu podziemnych ruchów - UPA i AK.

Opublikowane dokumenty dotyczą lat 1942-47. Są tam relacje mówiące o polskim terrorze na Chełmszczyźnie, odezwy UPA do Polaków wzywające do zaprzestania napadów na ukraińskie wsie oraz relacje mające świadczyć, że Polacy współpracowali z Niemcami donosząc na Ukraińców.

(j.)