Podmorska skała u brzegów włoskiej wyspy Giglio, o którą rozbił się w styczniu statek Costa Concordia będzie pomnikiem ofiar tej katastrofy. Zginęły wtedy 32 osoby, ciał dwóch z nich do tej pory nie odnaleziono.

Informując o inicjatywie utworzenia pomnika burmistrz Sergio Ortelli podkreślił, że takie jest przede wszystkim pragnienie armatora wycieczkowca. Pomysł ten podzielają również lokalne władze.

Włoskie media podały, że rozważa się między innymi możliwość przeniesienia ważącej 80 ton skały do portu na wyspie albo do miejsca, gdzie pod wodą znajduje się statua Chrystusa, pobłogosławiona przez Jana Pawła II w 2000 roku. Jest tam też monument ku czci osób, które zginęły podczas nurkowania.

13 stycznia statek Costa Concordia z ponad 4200 osobami na pokładzie uderzył w skały u brzegów wyspy Giglio w Toskanii. Kapitan za bardzo zbliżył się do brzegu. Mężczyzna usłyszał zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci i ucieczki z pokładu w czasie akcji ratunkowej. W katastrofie zginęły 32 osoby.