Dwie osoby nie żyją, a 83 są ranne po katastrofie samolotu pasażerskiego Tu-154 na lotnisku Domodiedowo w Moskwie. Maszyna rozbiła się w czasie awaryjnego lądowania. Na pokładzie było 163 pasażerów i 9 członków załogi. Wcześniej informowano o około 40 rannych.

Samolot należał do Dagestańskich Linii Lotniczych. Leciał z Moskwy do Machaczkały, stolicy Dagestanu, republiki na rosyjskim Północnym Kaukazie. Wśród pasażerów nie było cudzoziemców.

Tupolew wystartował z lotniska Wnukowo w sobotę o 14.07 czasu moskiewskiego (12.07 czasu polskiego). Po 29 minutach lotu, gdy maszyna była na wysokości 9100 metrów, zawiódł jeden z silników. Po chwili uległ awarii drugi, a także generatory prądu i urządzenia nawigacyjne. W momencie, gdy Tu-154 był kilkaset metrów nad ziemią, przestał działać trzeci silnik.

W chwili awarii pierwszego silnika samolot znajdował się w odległości 80 km od lotniska Domodiedowo, czyli 70 km na południowy wschód od Moskwy. Port lotniczy Wnukowo leży 35 km na południowy zachód od stolicy.

"To cud, że nie doszło do pożaru"

Piloci lądowali praktycznie na ślepo. Z powodu złych warunków pogodowych - niski pułap chmur - nie dostrzegli w porę progu pasa startów i lądowań; samolot zdołali posadzić dopiero w połowie pasa. W efekcie tupolew wypadł z niego i wbił się w wał ziemny na krańcu lotniska. Samolot rozpadł się na trzy duże części.

Zdaniem ekspertów, to cud, że nie doszło do pożaru. Tu-154 nie mógł bowiem zrzucić paliwa i lądował z pełnymi bakami. Ranni zostali przewiezieni do szpitali w Moskwie, Domodiedowie i Widnoje. Stan 10 rannych lekarze określają jako bardzo ciężki.

Rozbity Tu-154 miał 18 lat. Wcześniej był eksploatowany w Kazachstanie i Bułgarii. W 2009 roku przeszedł kapitalny remont.

Dyrekcja lotniska Wnukowo wyklucza, by przyczyną katastrofy była zła jakość paliwa. Rzecznik tego portu lotniczego Jelena Kryłowa podała, że inne samoloty, które zostały zatankowane z tego samego zbiornika, co feralny Tupolew, szczęśliwie wylądowały na lotniskach docelowych. Ponadto - jak przekazała - ekspresowa analiza paliwa wykazała, że spełnia ono wszystkie normy jakościowe.