W Petersburgu woda z topniejącego śniegu zalała mieszkanie Władimira Putina. Osoba opiekująca się lokalem na Wasilewskiej Wyspie zauważyła, że wilgoć i przeciekająca woda zniszczyły m.in. parkiet w domu rosyjskiego premiera - donosi "Nowa Gazeta w Petersburgu".

Do akcji natychmiast ruszyły służby komunalne, które w ekspresowym tempie zaczęły usuwać śnieg z dachu budynku i podwórka domu Putina. Do szefa rosyjskiego rządu należy prawie 80-metrowe mieszkanie na Wasilewskiej Wyspie.