Zagrożenie terrorystyczne jest wciąż duże, choć robiliśmy wszystko, by skręcić kark terroryzmowi - oświadczył rosyjski premier podczas telewizyjnego show. Władimir Putin od godziny 10 odpowiada na żywo na pytania Rosjan.

Odpowiadając na pytania o piątkową katastrofę Newskiego Ekspressu, Putin nie wyjaśnił, dlaczego przez trzy dni nie wypowiadał się na ten temat. Nie złożył też kondolencji rodzinom ofiar. Zamiast tego wyznaczył kierunek działań. Musimy być czujni i musimy działać wyprzedzająco - mówił rosyjski premier. Służby chroniące prawo dokładnie wiedzą, o czym mówię. Musimy działać aktywniej i twardo wobec organizujących zamachy, a twardości i zdecydowania nam wystarczy.

Jakie działania zostaną podjęte, Putin jednak nie wyjaśnił. Potem większość pytań dotyczyła już spraw socjalnych i do tematu terroryzmu rosyjski premier już nie wracał. Posłuchaj relacji korespondenta RMF FM Przemysława Marca, który obserwuje telewizyjne show Putina:

Do zamachu na pociąg "Newskij Ekspress", w którym zginęło 26 osób, a ponad 100 zostało rannych, doszło w piątek. Odpowiedzialność za wypadek wzięli na siebie kaukascy islamiści czeczeńskiego przywódcy Doku Umarowa. Wcześniej do zamachu przyznała się neonazistowska organizacja Autonomiczna Grupa Bojowa Combat 18. W internetowym oświadczeniu grupa zapowiedziała, że wojna, którą prowadzi, dotknie każdego obywatela Rosji. "Newskij Ekspress" kursuje od ośmiu lat. Trasę Moskwa-Sankt Petersburg pokonuje w niecałe 5 godzin, jadąc ze średnią prędkością 200 km/h. Magistrala Moskwa-Sankt Petersburg to jedno z najbardziej ruchliwych połączeń kolejowych w Rosji. Trasę w obu kierunkach pokonuje 60 składów pasażerskich na dobę. Pociągami do stolicy kraju dojeżdża z Sankt Petersburga wielu także wysokich urzędników państwowych z premierem Władimirem Putinem i prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem na czele.