27-letnia Australijka do końca życia będzie jeździć na wózku inwalidzkim z powodu groźnej infekcji, którą zakaziła się przez zabrudzony pędzel do makijażu, który pożyczyła jednej ze swoich koleżanek. Choroba uszkodziła kręgosłup kobiety.
27-latka zaraziła się gronkowcem złocistym. Bakteria została przeniesiona na pędzlu do makijażu, który kobieta pożyczyła koleżance. Niedługo potem infekcja zaatakowała kręgosłup Australijki, uszkadzając go.
Wszystko zaczęło się od drętwienia w rękach, a później w klatce piersiowej. To skłoniło lekarzy do wprowadzenia kobiety w śpiączkę farmakologiczną.
To był niesamowity ból i nic nie pomagało. To był ból gorszy od porodu - mówiła kobieta w rozmowie z dziennikiem "Daily Mail".
Ostatecznie zniszczenia, które w organizmie spowodowała bakteria sprawiły, że kobieta do końca życia poruszać się będzie na wózku inwalidzkim. Na razie 27-latka przebywa w szpitalu - przez kolejne trzy miesiące będzie przyjmować antybiotyki.
(abs)