Rozpoczęła się wielka ewakuacja ponad 40 tys. uczestników Światowego Zlotu Skautów w Korei Południowej. Aby zabrać skautów z rejonu zagrożonego tajfunem podstawiono ponad tysiąc autobusów - podaje BBC. W wydarzeniu uczestniczy kilkusetosobowa grupa Polaków.

W Światowym Zlocie Skautów uczestniczy ponad 40 tys. osób ze 155 krajów.

Meteorolodzy zakładają, że tajfun uderzy w czwartek. Może wiać nawet z prędkością 150 km na godzinę.

Jak poinformowała brytyjska telewizja, autobusy były eskortowane przez helikoptery i policyjne pojazdy.

To pierwsza taka sytuacja w ponad stuletniej historii Światowych Zlotów Skautów, że musimy stawić czoła takim złożonym wyzwaniom - powiedział BBC Ahmad Alhendawi ze Światowej Organizacji Ruchu Skautowego.

Polscy skauci w Korei są bezpieczni

W zlocie w Korei Południowej bierze udział 535-osobowa reprezentacja Polski. Harcerki i harcerze z Polski są bezpieczni - przekazała w poniedziałek rzeczniczka prasowa ZHP Olga Junkuszew.

Harcerze będą odbierani w 40-osobowych grupach tak, aby reprezentacja całego kraju została przetransportowana do jednego miejsca - dodała.

W światowym zlocie skautów miał wziąć udział Andrzej Duda. Wizyta prezydenta miała trwać od środy do piątku. W związku z trudną sytuacją pogodową oraz zbliżającym się do wybrzeża Korei Południowej tajfunem wizyta została odwołana.