Polskie Linie Lotnicze LOT najprawdopodobniej jeszcze dziś podejmą decyzję o wprowadzeniu zasady dwóch osób w kokpicie - ustalił nieoficjalnie nasz dziennikarz Krzysztof Berenda. To efekt katastrofy samolotu Germanwings, którą celowo spowodował jeden z pilotów. We wtorek we francuskich Alpach zginęło 150 osób.

Założenie linii lotniczej jest takie, że gdy w czasie lotu jeden z pilotów będzie chciał wyjść z kokpitu np. do toalety, to będzie musiał go zastąpić szef albo szefowa pokładu - czyli doświadczona osoba, która dowodzi stewardessami i stewardami.

W centrali LOT-u trwają spotkania zespołów, na których dokładnie ma zostać opisana procedura wychodzenia z kokpitu.

W polskich Liniach Lotniczych LOT -  podobnie jak u innych przewoźników - piloci nie mogą opuszczać kokpitu w trakcie startów i lądowań.

Mogą wyjść, kiedy maszyna osiągnie wysokość przelotową. Tej właśnie sytuacji mają dotyczyć nowe regulacje. O takie rozwiązanie zaapelowała Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego. 

(ug)