Trzeba przywrócić obowiązkowe badania psychologiczne dla pilotów cywilnych w liniach lotniczych – mówi w rozmowie z RMF FM płk Olaf Truszczyński, dyrektor Wojskowego Instytuty Medycyny Lotniczej. Andreas Lubitz, drugi pilot airbusa, który celowo doprowadził we wtorek do katastrofy samolotu we francuskich Alpach, nie przeszedł testu psychologicznego po zakończeniu lotniczego kursu. Jak zaznacza płk Truszczyński, takie badania mogą, ale nie muszą zlecać linie lotnicze. Są za to obowiązkowe w lotnictwie wojskowym.

Zobacz również:

Według płk. Truszczyńskiego takie badania powinny być obowiązkowe już na początku kariery, gdy ktoś stara się o licencję pilota cywilnego. Potem takie badania powinny być regularnie powtarzane.

Dziś przepisy unijne wykluczają masowe obowiązkowe badania psychologiczne w lotnictwie cywilnym. Zdaniem pułkownika Olafa Truszczyńskiego trzeba to szybko zmienić. Oni jednak mają w rękach olbrzymią odpowiedzialność i musi nastąpić pilna analiza tej sytuacji - podkreśla.

Płk Truszczyński - specjalista psychologii lotniczej - nie chce spekulować, co mogło pchnąć niemieckiego pilota do rozbicia samolotu z pasażerami, ale wszystko jego zdaniem wskazuje na to, że było to jednak zaplanowane. Być może niekoniecznie w tym locie. Być może myślał o tym wcześniej, tylko nie miał okazji wykonania - uważa. A okazja nadarzyła się, gdy kapitan opuścił kabinę pilotów. Dlatego zdaniem Truszczyńskiego tu też konieczne są zmiany regulacji lotniczych.

Nie przesądzałbym o tym, że był to rodzaj samobójstwa. Spokojne zniżanie się wskazuje na to, że on wykonywał się na to, że nie wykonywał tę procedurę nie w sposób nagły i impulsywny, tylko być może jeszcze się wahał, czy ma zrobić taką ostateczną rzecz, jaką jest zderzenie z ziemią czy górą. To budzi wątpliwości. Nie chciałbym spekulować, dlaczego tak się stało – podkreśla płk Truszczyński.

Truszczyński przyznaje, że samobójstwo pilota w trakcie lotu nie jest nowym zjawiskiem. Zwykle ma to związek z prywatnym lotnictwem – zauważa.

(mpw)