Co najmniej 30 pasażerów w autobusie podpalonym przez bandytów spłonęło żywcem. Do tragedii doszło w nigeryjskim stanie Sokoto - poinformowała lokalna policja.

Dwóch mieszkańców wsi, którzy dotarli na miejsce zbrodni, powiedziało Reuterowi, że autobus był przeładowany, a spalonych ciał nie można zidentyfikować. Według ich relacji wśród ofiar są kobiety i dzieci.

Bandyci w Nigerii, jak informuje Reuters, w ostatnim roku przeprowadzali brutalne ataki na mieszkańców wsi i osoby dojeżdżające do pracy autostradami oraz porywali setki dzieci w wieku szkolnym dla okupu na północy kraju.

Świadkowie mówią, że do napadów dochodzi zwykle na drodze łączącej obszar samorządowy Sabon Birni z wioską Gidan Bawa w stanie Borno. Bandyci poruszają się na motocyklach i ukrywają się w lasach, gdzie często przetrzymują porwanych w oczekiwaniu na zapłatę okupu.