Polski konsul honorowy w Monako aresztowany przez francuską policję. Chodzi o sprawę morderstwa monakijskiej miliarderki. Na początku maja samochód 77-letniej Helene Pastor został ostrzelany przed szpitalem w Nicei. Prokuratura w Marsylii zatrzymała właśnie 19 osób, w tym polskiego konsula Wojciecha J.

Lokalna policja twierdzi, że polski konsul i jego żona, 53-letnia Sylvia Pastor, zlecili zamordowanie matki kobiety - dziedziczki miliardowej fortuny. Śledczy mówią na razie tylko tyle, że nie mają wątpliwości w tej sprawie.

77-letnia Helene Pastor i jej 64-letni kierowca Mohamed Darwich zostali ciężko ranieni z broni palnej 6 maja przed szpitalem w Nicei, gdzie milionerka odwiedzała syna. Mężczyzna uzbrojony w broń myśliwską z obciętą lufą oddał strzały przez okna samochodu, po czym uciekł w towarzystwie wspólnika. Darwich zmarł w wyniku obrażeń 10 maja, a Helene Pastor - 21 maja.

Pogrzeb najbogatszej kobiety w Monako odbył się w największej dyskrecji 28 maja w obecności księcia Alberta II, najbliższej rodziny i kilku dawnych pracowników.

Jak pisze na stronie internetowej serwis Monacolife, atak na milionerkę nosił znamiona operacji amatorskiej, a nie zleconej przez mafię. Według źródeł zbliżonych do śledztwa, zabójcę i jego wspólnika zidentyfikowano w ciągu kilku dni od zabójstwa. Wczoraj wieczorem i dziś w nocy francuscy śledczy aresztowali w Nicei, Rennes i Marsylii w sumie 19 osób, podejrzewanych o udział w zorganizowaniu mordu.

Jak komentują monakijskie media, fakt, że w sprawie aresztowano tak wiele osób, sugeruje, że osoby będące mózgiem operacji korzystały z kolejnych pośredników, by utrzymać dystans wobec zabójcy.

Wojciech J., absolwent uniwersytetu w Cambridge, jest polskim konsulem honorowym w Monako od 2007 roku. Nasze Ministerstwo Spraw Zagranicznych wie już o całej sprawie, czeka jednak na oficjalne potwierdzenie ze strony lokalnych władz. Dopiero wtedy konsul zostanie odwołany.

(edbie)