Walczący z reżimem syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada islamiści pojmali na Wzgórzach Golan 43 żołnierzy - członków wojskowej misji obserwacyjnej ONZ - poinformowała ONZ. Organizacja zapewnia, że czyni starania o uwolnienie żołnierzy. Wcześniej telewizja Al-Arabija podała, że walczący z reżimem syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada islamiści pojmali na Wzgórzach Golan członków wojskowej misji obserwacyjnej ONZ. Powołała się na powiązany z Al-Kaidą islamistyczny Front al-Nusra.

Według telewizji Al-Dżazira, w ręce syryjskich sił antyrządowych wpadło 50 żołnierzy misji obserwacyjnej. Rzecznik ONZ w Syrii nie chciał się na razie wypowiadać na ten temat.

Bojownicy Frontu al-Nusra i innych ugrupowań rebelianckich przejęli w środę kontrolę nad przejściem granicznym Al-Kunajtira na Wzgórzach Golan po walkach, w których zginęło 20 żołnierzy wojsk rządowych i czterech rebeliantów.

W reakcji na działania rebeliantów samoloty sił powietrznych Syrii zaatakowały w czwartek kilka celów w sąsiedztwie Wzgórz Golan.

Przejście Al-Kunajtira w pobliżu zniszczonego syryjskiego miasta o tej samej nazwie leży w patrolowanej przez siły pokojowe ONZ strefie buforowej między Izraelem a Syrią. Strefa ta ma być w założeniu wolna od wszelkich formacji zbrojnych, ale w marcu 2013 roku wtargnęli do niej po raz pierwszy syryjscy rebelianci, przetrzymując przez pewien czas 21 żołnierzy ONZ.

Izrael zdobył należące do Syrii Wzgórza Golan podczas wojny sześciodniowej w 1967 roku, a strefę buforową ustanowiono tam na mocy zawieszenia broni, kończącego wojnę Jom Kippur w 1973 roku.

(acz)