Góra tłuszczu zatkała kanały ściekowe w stolicy Wielkiej Brytanii. Waży więcej niż 10 londyńskich piętrowych autobusów. Jej usunięcie nie będzie proste – już zastrzegają fachowcy.

Czop tłuszczu, które brytyjskie media już okrzyknęły "tłustym potworem", rozciąga się w kanałach na długości porównywanej z dwiema długościami stadionu Wembley. Zatyka sieć kanalizacyjną pod Whitechapel.

To sklejone tłuszczem pampersy i wilgotne chusteczki higieniczne, które zamiast zostać wyrzucone do kosza na śmieci, są spuszczane przez londyńczyków w toaletach.

Usunięcie tego giganta będzie nie lada wyzwaniem zarówno dla ludzi, jak i obsługiwanych przez niech maszyn - mówi Matt Rimmer z londyńskich wodociągów. Może to potrwać nawet trzy tygodnie.

(j.)