Partia La Republique en Marche (LREM) prezydenta Francji Emmanuela Macrona zdecydowanie zwyciężyła w niedzielę w II turze wyborów parlamentarnych we Francji, zdobywając od 395 do 425 miejsc w 577-osobowym Zgromadzeniu Narodowym. Daje jej to większość bezwzględną. Taki prognozowany wynik podała telewizja BFM TV.

Na partię La Republique en Marche prezydenta Francji Emmanuela Macrona głosowało 41 proc. wyborców - podało MSW po przeliczeniu 57 proc. głosów oddanych w niedzielę w drugiej turze wyborów parlamentarnych. Na drugim miejscu są Republikanie z 23 proc. oddanych głosów.

Według MSW, na trzecim miejscu uplasował się skrajnie prawicowy Front Narodowy, na który głosowało 10 proc. wyborców. Czwarte miejsce zajęli socjaliści z 6,2 proc. głosów.

Wynik wyborów pozwalałby LREM na samodzielne sformowanie rządu

Wstępnie podany wynik wyborów pozwalałby LREM na samodzielne sformowanie rządu, który będzie mógł wdrożyć reformy zapowiedziane w programie wyborczym Macrona, począwszy od reformy kodeksu pracy. Oznacza to także odsunięcie od władzy tradycyjnych dużych partii na prawicy i lewicy.

Koalicjant LREM, centrowo-liberalna partia MoDem, zdobył 45 mandatów - prognozuje ośrodek Kantar Sofres.  

Partia Republikanie: Będziemy główną opozycją wobec Macrona

Francois Baroin, lider centroprawicowej partii Republikanie, która zajęła w niedzielę drugie miejsce w wyborach parlamentarnych we Francji, oświadczył, że jego ugrupowanie będzie stanowiło główną siłę opozycyjną wobec rządu prezydenta Emmanuela Macrona.

Baroin powiedział, że życzy Macronowi "wszystkiego najlepszego", ponieważ chce, by Francja odniosła sukces. Ale zaznaczył, że jego partia będzie stanowiła wystarczająco duży blok w izbie niższej parlamentu, by sprawić, że jej głos będzie słyszalny.

W szczególności - podkreślił Baroin - Republikanie mają inne niż Macron zdanie w kwestiach podatkowych.

Lider socjalistów: Upadek lewicy, Macron ma pełnię władzy

Przywódca francuskich socjalistów Jean-Christophe Cambadelis ocenił w następstwie drugiej tury wyborów parlamentarnych we Francji, że upadek lewicy nie pozostawia wątpliwości, a pełnię władzy ma prezydent Emmanuel Macron i jego partia La Republique en Marche.

Dziś wieczorem upadek Partii Socjalistycznej nie pozostawia żadnych wątpliwości. Prezydent Republiki ma pełnię władzy -
oznajmił Cambadelis. Poinformował, że podaje się do dymisji, a jego miejsce ma zająć "zbiorowe przywództwo".

Triumf Macrona jest niepodważalny - przyznał Cambadelis. Zaapelował, by jego ugrupowanie zasadniczo się zreformowało. Lewica musi się radykalnie zmienić - powiedział.

(mal)