W środku sezonu wakacyjnego część lotniska we Frankfurcie nad Menem była we wtorek ewakuowana i niedostępna dla podróżnych przez kilka godzin. Niemiecka policja poszukiwała osób, które ominęły kontrolę bezpieczeństwa i dostały się do strefy chronionej. Po kilku godzinach niebezpieczeństwo wykluczono i wyjaśniono, że "przyczyną ewakuacji był błąd pracownika ochrony".
Przyczyną ewakuacji był błąd pracownika ochrony. Mimo pozytywnego wyniku testu na obecność materiałów wybuchowych czteroosobowa rodzina z Francji opuściła strefę bezpieczeństwa - poinformowała policja na Twitterze. Rodzinę odnaleziono, przesłuchano jej członków i zezwolono na dalszą podróż.
Policja nie wyjaśniła, co spowodowało, że wynik testu na obecność materiałów wybuchowych był pozytywny.
Ogłoszony na lotnisku alarm doprowadził do ewakuacji terminalu 1. Policja wzywała podróżnych do stosowania się do poleceń funkcjonariuszy.