Raul Castro, a nie jego schorowany starszy brat Fidel, będzie wygłaszał przemówienie z okazji przypadającego w czwartek święta narodowego Kuby. Na centralnym placu miasta Camaguey, które wybrano na miejsce tegorocznej fety, spodziewanych jest ok. 100 tys. ludzi.

Fidel po raz ostatni wystąpił publicznie właśnie 26 lipca 2006 roku, podczas obchodów Dnia Rewolucji. Pięć dni później ogłosił, że przechodzi rekonwalescencję po operacji przewodu pokarmowego i tymczasowo przekazuje władzę swemu 75-letniemu bratu Raulowi.

Przypadające w czwartek święto upamiętnia podjęty w 1953 roku nieudany atak na koszary wojskowe Moncada w Santiago de Cuba. Na czele grupy buntowników, którzy wystąpili przeciwko dyktaturze byłego sierżanta Fulgencio Batisty, stał Fidel Castro.

Jak dotąd "El Commandante" tylko dwa razy opuścił uroczystości - w 1994 i 1997 roku.