"Szanując pamięć wielu ofiar zorganizowanego i masowego niszczenia Ukraińców na terytorium państwa polskiego w latach 1919-1951, potępiamy polityczny reżim, który sankcjonował masowe przesiedlenia i zabójstwa z przyczyn narodowościowych i religijnych" - tak zaczyna się projekt uchwały złożony w ukraińskim parlamencie. Uchwały o uszanowaniu pamięci "Ofiar ludobójstwa, którego dopuściło się polskie państwo". Projekt, w Radzie Najwyższej Ukrainy, złożył niezależny deputowany Ołeksij Musij.

"Szanując pamięć wielu ofiar zorganizowanego i masowego niszczenia Ukraińców na terytorium państwa polskiego w latach 1919-1951, potępiamy polityczny reżim, który sankcjonował masowe przesiedlenia i zabójstwa z przyczyn narodowościowych i religijnych" - tak zaczyna się projekt uchwały złożony w ukraińskim parlamencie. Uchwały o uszanowaniu pamięci "Ofiar ludobójstwa, którego dopuściło się polskie państwo". Projekt, w Radzie Najwyższej Ukrainy, złożył niezależny deputowany Ołeksij Musij.
Projekt, w Radzie Najwyższej Ukrainy, złożył niezależny deputowany Ołeksij Musij / ITAR-TASS /PAP

W proponowanej uchwale pada cały szereg oskarżeń wobec Polski i Polaków. Pojawiają się słowa o polonizacji, pacyfikacji, kolonizacji, deportacjach i fizycznym wyniszczeniu: "brutalnych masowych zabójstwach spokojnych Ukraińców" - to cytat z dokumentu.

W uchwale mowa o ukraińskich ziemiach, nad którymi panowała II Rzeczpospolita, a także Polska Ludowa. Była to historia, jak napisano, ludobójstwa ukraińskiego narodu konsekwentnie i systematycznie przeprowadzanego przez polskie państwo. Mowa jest także o szowinistycznej, polskiej polityce i o dziesiątkach tysięcy zamordowanych Ukraińców. "Kilkadziesiąt lat Ukraińcy ginęli tylko z tego powodu, że byli Ukraińcami."

24 marca, według autora projektu, ma być dniem pamięci ludobójstwa dokonanego przez polskie państwo.

Na końcu projektu uchwały pojawiają się zdania dotyczące obecnych czasów. Zdaniem autora " gorzkie lekcje historii nie powinny wpływać na obecną współpracę". Ukraińcy dziękują Polsce za poparcie. Wolna Ukraina i wolna Polska to teraz realność. Jesteśmy wolni i jesteśmy razem - kończy się tekst projektu uchwały.

Polski MSZ zdumiony

Nazwa uchwały zarejestrowanej w Radzie Najwyższej Ukrainy budzi nasze zdumienie - tak polski MSZ komentuje projekt ukraińskiej rezolucji.

Na razie ministerstwo podkreśla, że drogą do budowania lepszych stosunków między Polską a Ukrainą powinien być dialog oparty na prawdzie historycznej. Do samej treści ukraińskiej uchwały resort nie chce się odwoływać, bo dokument nie został jeszcze opublikowany na stronie parlamentu.

Na bardziej szczegółową, i być może bardziej zdecydowaną odpowiedź będzie więc trzeba jeszcze poczekać.

Według przedstawicieli ministerstwa jest to jednak inicjatywa tylko jednego posła, więc nie można tego traktować jako oficjalnego stanowiska ukraińskiej Rady Najwyższej. 

Odnotowaliśmy zarejestrowanie w Radzie Najwyższej Ukrainy w dniu 3 sierpnia projektu uchwały, której nazwa budzi nasze zdumienie. Tekst projektu uchwały nie został jednak opublikowany na stronie ukraińskiego parlamentu w związku z tym jest za wcześnie, aby odnosić się do treści zawartych w tym projekcie. Niezmiennie uznajemy, że drogę do zrozumienia i budowania dobrej atmosfery naszych stosunków bilateralnych winien torować otwarty i oparty na prawdzie historycznej dialog, Z informacji przez nas posiadanych wspomniany projekt to incydentalne wydarzenie i inicjatywa jednego posła - czytamy w komunikacie Dyrektora Biura Rzecznika Prasowego MSZ Rafała Sobczaka.

Polski Sejm o rzeźi wołyńskiej

22 lipca polski Sejm przyjął uchwałę, w której czytamy, że ofiary zbrodni popełnionych w latach 40. przez ukraińskich nacjonalistów, nie zostały należycie upamiętnione. Do tego masowe mordy nie zostały nazwane, zgodnie z prawdą historyczną, ludobójstwem.

Na mocy uchwały Sejm ustanowił 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa, które zostało dokonane przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. W uchwale oddano hołd "wszystkim obywatelom II Rzeczypospolitej bestialsko pomordowanym przez ukraińskich nacjonalistów".

Uchwała spotkała się z negatywnym odbiorem na Ukrainie.

(APA, az)