Belgijskie służby wypuściły na wolność 6 osób, które zatrzymano w ramach śledztwa w sprawie próby zamachu na pociąg Thalys na trasie Amsterdam-Paryż w sierpniu 2015 roku. Zamach udaremnili wówczas trzech Amerykanie i Brytyjczyk.

Sędzia nakazał dziś przeprowadzenie sześciu rewizji, w trakcie których zatrzymano sześć osób i przewieziono na przesłuchanie - podała prokuratura, precyzując, że "nie znaleziono ani broni ani materiałów wybuchowych".

Przeszukania odbyły się w trzech gminach miejskich w Brukseli: Molenbeek, Wioluwe-Saint-Lambert i Haren.

Sędzia zdecyduje w najbliższych godzinach co do dalszego losu zatrzymanych osób. Przeszukania odbyły się bez incydentów - sprecyzowano w oświadczeniu.

Po kilku godzinach belgijska prokuratura postanowiła wypuścić jednak zatrzymanych bez stawiania im zarzutów.

Zamach na superszybki pociąg

26-letni Marokańczyk, zidentyfikowany jako Ajub El Khazzani, wsiadł 21 sierpnia 2015 roku w Brukseli do superszybkiego pociągu Thalys do Paryża i otworzył ogień do pasażerów. Tragedii udało się uniknąć, bo obezwładnili go podróżujący pociągiem amerykańscy żołnierze i Brytyjczyk. Napastnik był uzbrojony w kałasznikowa, pistolet automatyczny i nóż.

Do ataku doszło w pociągu przewoźnika kolejowego Thalys, który zapewnia połączenia kolejowe między Francją, Belgią, Holandią i Niemcami, korzystając z pociągów dużych prędkości TGV.

El Khazzani uważany jest przez służby wywiadowcze czterech krajów (Hiszpanii, Francji, Niemiec i Belgii) za radykalnego islamistę.

W sobotę belgijska prokuratura poinformowała o postawieniu trzem Belgom zatrzymanym podczas operacji policyjnej w nocy z piątku na sobotę zarzutu próby dokonania terrorystycznego zabójstwa i udziału w działalności grupy terrorystycznej.

Według niepotwierdzonych informacji przekazywanych przez belgijskie media działania policji mogły mieć związek z piłkarskimi mistrzostwami Europy. Gazeta "De Standaard" napisała, że obiektem zainteresowania podejrzanych była m.in. strefa kibica w centrum belgijskiej stolicy.

(az)