Od zamachów na World Trade Center minęło już prawie 9 lat. Mimo to islam dla wielu Amerykanów wciąż oznacza przemoc i terroryzm - wynika z najnowszych badań opinii publicznej za oceanem.

Dyskusja na temat budowy meczetu w pobliżu Strefy O jest tego najlepszym dowodem. Najnowsze badania pokazują, że 60 proc. Amerykanów sprzeciwia się budowie centrum religijno-kulturalnego w pobliżu miejsca zamachów. Uważają, że będzie to pomnik dla terrorystów.

Religioznawca Reza Aslan uważa, że za taką sytuację głównie odpowiadają Republikanie, którzy przez lata straszyli islamem. Tymczasem Partia Demokratyczna nie chce się temu przeciwstawić. Barack Obama poparł pomysł budowy meczetu, ale jego decyzja została natychmiast skrytykowana przez większość Amerykanów.