​Spór między kancelariami prezydenta i premiera stał się przyczyną zwłoki w obsadzaniu stanowisk w Sądzie Najwyższym. Jak nieoficjalnie ustalił reporter RMF FM Tomasz Skory, kancelarie nie mogą się porozumieć w sprawie tego, kto musi podpisać prezydenckie obwieszczenie o wakatach.

Problem w tym, że odpowiadająca za publikację obwieszczenia Kancelaria Premiera uznaje, że żeby obwieszczenie było ważne, powinien je także podpisać premier - dlatego, że takich obwieszczeń nie ma wśród wymienionych w Konstytucji aktów, o których prezydent decyduje sam. 

Kancelaria Andrzeja Dudy twierdzi jednak, że obwieszczenie o wakatach jest częścią zależącej tylko od prezydenta procedury powoływania sędziów, więc kontrasygnata premiera nie jest potrzebna. 

Dziennikarz RMF FM nieoficjalnie dowiedział się też, że Andrzej Duda powołuje się na specjalnie przygotowaną w tej sprawie opinię prawną. Ostatecznie, mimo że prezydent podpisał obwieszczenie ponad miesiąc temu, rząd wciąż go nie ogłosił.  

Nabór sędziów Sądu Najwyższego wciąż nie rozpoczyna się przez spór o jeden podpis.

(ph)