52-letni mężczyzna zginął, a jego kolega został ranny w wyniku eksplozji, do której doszło podczas próby naprawienia pieca wytapiającego stal w hucie CMC w Zawierciu.

Do wybuchu gazów i pyłów doszło prawdopodobnie w wyniku zetknięcia wody z gorącym żużlem w chwili, gdy pracownicy sprawdzali, czy piec udało się naprawić.

Dwóch rannych przewieziono do szpitala: 52-latek zmarł w izbie przyjęć, natomiast obrażenia jego kolegi nie zagrażają życiu. Po opatrzeniu oparzeń został zwolniony do domu. Okoliczności zdarzenia bada prokuratura i inspekcja pracy.