Zabytkowe ikony, pochodzące w większości z XIX wieku i rzymskie monety przekazali celnicy pracownikom Muzeum Warmii i Mazur. Przedmioty zostały zarekwirowane na przejściu granicznym w Gronowie.

Przedmioty zostały ujawnione przez celników na przejściu granicznym w Gronowie. 27 marca, w Wielką Niedzielę, na przejściu pojawił się samochód osobowy na niemieckich tablicach rejestracyjnych. Za kierownicą siedział Rosjanin, który w saszetce w swoim bagażu przewoził 24 zabytkowe monety. To rzymskie monety z czasów od I do III wieku n.e. Osiemnaście z nich wybito z brązu. To m.in. as Nerona, as Wespacjana i as pośmiertny Germanika - powiedział naszemu reporterowi podinspektor Ryszard Chudy z KAS w Olsztynie.

Dwa dni po tym zdarzeniu, na tym samym przejściu granicznym, ujawniono kolejne cenne przedmioty. Tym razem znajdowały się one w bagażu podręcznym Polaka, który jechał autobusem rejsowym. W torbie było pięć ikon, w większości pochodzących z XIX wieku albo z przełomu wieków. Oprócz tego były też inne przedmioty o charakterze sakralnym.

Udało się pozyskać m.in. ikonę Matki Bożej Paraklesis z XIX wieku, ikonę Matki Bożej Znaku, ikonę Pokrow z przełomu wieków. Oprócz tego krzyż naprestolny bez rączki, który jest datowany na XIX wiek. Te przedmioty trafią teraz do konserwacji i do wstępnej analizy, aby sprawdzić, jak ważne są to zabytki - mówi dr Kinga Raińska z Muzeum Warmii i Mazur.

To nie był pierwszy taki prezent przekazany olsztyńskiemu muzeum przez celników. Staramy się, żeby takie przedmioty, które mają charakter zabytkowy tutaj trafiały. Wcześniej też przekazaliśmy dwie XIX-wieczne ikony. Nie jest tego dużo, ale przekazaliśmy w przeszłości np. zabytkowy bagnet francuski - powiedział Ryszard. Granica polsko-rosyjska znana jest przede wszystkim z prób przemytu bursztynu. Zabytki zdarzają się tam rzadko. Przeważnie są to właśnie stare ikony. Była też sytuacja, że ktoś chciał przewieźć zabytkowy ołtarz.

(az)